Niespodziewana porażka z Husarią
To był identyczny mecz jak z Czarnymi Kobyle przegrany również przez Beskid w tym samym rozmiarze 2:4. Przeciwnik uwierzył że może pokonać lidera z Żegociny a nasi przegrali ten mecz w głowach w szatni. Zagrali fatalnie od obrony po atak. Napastnicy marnowali 100% sytuacje a obrońcy popełniali szkolne błędy. Pierwsza połowa kończy się zasłużonym prowadzeniem gości z Łapczycy 0:2. Po zmianie stron Beskid zagrał w końcu z zaangażowaniem .W krótkim czasie doprowadził do remisu 2:2 po bramkach Konrada Łękawy i Grzegorza Kłuska. Jednak radość z remisu trwała zaledwie 60 sekund , kolejny raz nie kryty przez naszych obrońców Hubert Dutka pokonuje Bartka Bukowca. Wynik w doliczonym czasie ustala ponownie napastnik Husarii gromadząc na swym koncie cztery bramki.
Beskid Żegocina;Bartłomiej Bukowiec, Piotr Czoch, Konrad Łękawa, Marcin Krawczyk (45 min Mateusz Waligóra), Michał Dziedzic (65 min. Michał Zapiór), Wiktor Jędrzejek (45 min Dominik Mroczek), Janusz Czoch, Jakub Burkowicz, Tomasz Krawczyk, Dawid Matras, Grzegorz Kłusek (75 min. Damian Pławecki)
Trener Marek Tomkiewicz
Kierownik Drużyny Daniel Dudzic
Komentarze