TRZY PUNKTY WRACAJĄ NA CMENTARNA
W rundzie jesiennej Czarni Kobyle dość niespodziewanie przerwali nam serię 11 miesięcy bez porażki pokonując Beskid przed własną publicznością 2:4 . Tym razem Nasi zawodnicy podeszli do meczu z wielką determinacją z chęcią rewanżu. W Kobylu na dużym boisku gra się nam bardzo dobrze czego świadkami byli dzisiaj licznie zgromadzeni kibice Walecznych Górali. Od początkowych minut sunęły akcje na bramkę Czarnych a w 10 minucie strzał na gola zamienił nasz kapitan Tomek Krawczyk. Po zdobyciu bramki na 0:1 nasza drużyna (nareszcie) zaczęła grać ładnie piłką. Jedynie czego zabrakło zawodnikom Beskidu to po raz kolejny skuteczności . Nasza drużyna wypracowała mnóstwo 100% sytuacji i wszystkie zmarnowała. Ale jak powiedział po meczu trener Beskidu Marek Tomkiewicz „Takie mecze się również zdarzają , cieszymy się z 3 pkt i myślimy o kolejnym meczu który zagramy już w środę w Żegocinie o godzinie 13.00 z KR Jodłówka”. Dziękujemy przeciwnikowi za grę Fair play kibicom za liczne przybycie do Kobyla a zawodnikom gratulujemy dobrego występu.
A grali;
1 Mateusz Kępa ,Marcin Krawczyk ,Dominik Mroczek (80 min. Bartłomiej Piech),Konrad Łękawa ,Karol Kępa , Janusz Czoch (65 min. Jakub Kępa),Wiktor Jędrzejek (75 min. Mateusz Radzięta ), Jakub Burkowicz , Tomasz Krawczyk
Damian Pławecki (65 min. Michał Zapiór), Dawid Matras.
Komentarze