TRACIMY BRAMKĘ NA 2:2 W OSTATNIEJ AKCJI MECZU
BESKID ŻEGOCINA vs PROMIEŃ MIKLUSZOWICE 2:2 (0:0)
BR. Janusz Czoch x2
Po bezbramkowej pierwszej połowie w której nie zobaczyliśmy goli. Kibice którzy licznie przybyli na trybuny stadionu w Żegocinie zostali nagrodzeni w drugich 45 minutach , wieloma ciekawymi akcji , paradami bramkarzy , walką o każdą piłkę no i czteroma pięknymi bramki. Strzelanie rozpoczął niezawodny Janek Czoch, który po kapitalnej kontrze Beskidu i zagraniu wzdłuż bramki przez Grześka Kłuska umieścił futbolówkę w siatce Promienia. Ten sam zawodnik w 64 minucie po otrzymaniu idealnego podania przerzucił sobie piłkę z prawej na lewą nogę pięknym strzałem z półobrotu po raz drugi pokonał golkipera z Mikluszowic. Na dobicie przyjezdnych i zamknięcie wyniku idealną sytuację zmarnował Damian Pławecki i Łukasz Kuska który będąc sam na sam z bramkarzem Gości jedynie "trafił w słupek". Nasza drużyna za wcześnie uwierzyła że jest po meczu. Kłopoty Walecznych Górali zaczęły się po stracie przypadkowej bramki na 2:1. Zawodnicy Promienia postawili wszystko na jedną kartę i po rzucie wolnym piła wstrzelona na aferę w nasze pole karne trafiła do zawodnika przeciwnika który pokonał naszego bramkarza. Trudno już teraz dyskutować czy słusznie podyktowany był ten rzut wolny, czy zawodnik w dojściu do piłki nie pomagał sobie rękami. Fakt jest faktem, po stracie gola przez Beskid sędzia Guzek z Brzeska zakończył to spotkanie.
A co na żywo po meczu powiedział nasz trener >>>> "Dokładnie, serducho mi chce pęknąć bo mogliśmy zamknąć mecz na 3 i 4:0, ale szanuje ten jeden punkt gdyż Promień to solidna, młoda drużyna która urwie nie jednemu jeszcze punkty "
Beskid w składzie:
Mateusz Kępa, Marcin Krawczyk (80 min Mateusz Waligóra), Piotr Czoch, Dominik Mroczek, Mateusz Matlęga, Janusz Czoch, Jakub Kępa (60 min Michał Zapiór), Mateusz Radzięta (60 min Wiktor Jędrzejek), Tomasz Krawczyk, Damian Plawecki (80 min Bartłomiej Piech), Grzegorz Kłusek (70 min Łukasz Kuska) Trener Marek Tomkiewicz , kierownik drużyny Daniel Dudzic
Komentarze