Siódme miejsce Beskidu na zakończenie sezonu.
Wygrana z Promieniem Mikluszowice 6:2 na zakończenie sezonu
Damian Pławecki-x4
Piotr Matras- x1
Piotr Czoch- x1
W ekstremalnych warunkach , przy żarze lejącym się z nieba przyszło Beskidowi Żegocina rozgrywać ostatni mecz sezonu 2021/22 przy Cmentarnej z Promieniem Mikluszowice . Goście z Mikluszowic przyjechali z chęcią rewanżu za porażkę 5:0 z pierwszej rundy i swój cel zaczęli realizować od 2 minuty. Wtedy to kapitalnym strzałem z 25 metrów popisał się Kacper Bieniek pokonując bramkarza Beskidu. Po stracie gola Beskid nie potrafił znaleźć recepty na dobrze grającą drużynę Promienia. Dopiero w 37 minucie Damian Pławecki idealnie przymierzył z rzutu wolnego w okienko bramki strzeżonej przez Mikołaja Wymazałę. Do szatni na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 1:1.
Po zmianie stron trener Marek Tomkiewicz dokonał kilka zmian co ożywiło grę naszej drużyny. Na efekty nie trzeba było długo czekać , w krótkim odstępie czasu Damian Pławecki niczym profesor trzykrotnie pokonał bramkarza Promienia dając prowadzenie Beskidowi 4:1. Wynik na 5:1 podwyższył nasz etatowy obrońca Piotr „ Peres” Czoch który dzisiaj miał szansę gry jako napastnik. Ten sam zawodnik chwilę wcześniej zmarnował idealną okazję na zdobycie gola jednak licznie przybyli kibice dodali mu otuchy i nagrodzili go gromkimi brawami. Walcząca do końca drużyna Gości dostała nagrodzona w 82 minucie wtedy to naszego bramkarza pokonał Bartłomiej Romański. Jednak ostatnie słowo należało do Beskidu, po indywidualnej akcji i podcince nad golkiperem przyjezdnych bramkę zdobył Piotr Matras . I wynikiem 6:2 kończy się to spotkanie. Jeszcze raz dziękujemy zawodnikom za walkę i okazałe zwycięstwo.
Beskid w składzie;
Marcin Cichon (45 min Mateusz Kępa), Wojciech Ziółkowski, Marcin Krawczyk, Mateusz Radzięta, Michał Dziedzic Janusz Czoch (45 Konrad Łękawa), Jakub Kępa ( 45 min. Piotr Matras), Tomasz Krawczyk, Adrian Krawczyk ( 15 min Kamil Rosiek), Damian Pławecki, Michał Zapiór (55 min Piotr Czoch). Trener Marek Tomkiewicz , kierownik drużyny Daniel Dudzic.
Komentarze