Przegrany mecz z Czarnymi relacjonuje kapitan Beskidu
Poprosiliśmy o relacje z przegranego meczu z Czarnymi Kobyle kapitana i podporę obrony Beskidu Żegocina Rafała Skowronka , zapraszany do lektury<>
Mecz w naszym wykonaniu był bardzo słaby, myślę że najgorszy jak do tej pory. Od początkowych minut nasza gra wyglądała źle. Nie potrafiliśmy zagrać dokładnej piłki, wystawić się na pozycję i powalczyć, a nasz przeciwnik ustawił się na własnej połowie i starał się grać z kontry, co przyniosło efekt w postaci bramki na 1:0 po błędzie naszej obrony która nie przecieła prostopadle piłki do napastnika. Po chwili mogliśmy doprowadzić do remisu po faulu w polu karnym na naszym zawodnik, niestety bramkarz obronił karnego. To się zemściło na nas, napastnik z Kobyla podwyższa na 2:0. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. W drugiej połowie zagraliśmy trochę lepiej, czego efektem była zdobyta bramka przez Michała Dziedzica po naprawdę ładnej akcji. Po bramce staraliśmy się doprowadzić do remisu, ale się nie udało i mecz zakończył się przegraną.
Komentarze