Opłaciło się grać do ostatnich sekund meczu
Mecz rozpoczął się od całkowitej dominacji Orła Cikowice, nasza drużyna wyszła na boisko przestraszona bez wiary w swoje umiejętności, na dodatek zabrakło motywacji do walki o każdą piłkę. Słabiutka gra Beskidu w pierwszych 25 minutach kosztowała nas stratę trzech bramek. Pierwszy Bartka Bukowca pokonał już w 7 minucie Adam Dunaj. 180 sekund później było już 0:2 a futbolówkę do naszej siatki skierował Wiktor Olejarczyk . Po stracie drugiej bramki za trzęsły się nogi nawet naszemu doświadczonego obrońcy , a po jego błędzie po raz trzeci w 25 minucie naszego bramkarza pokonał Robert Dziwisz. Niewielu zagorzałych kibiców wierzyło że Waleczni Górale podniosą się z kolan. Nadzieję w serca kibiców wlał Dawid Matras który w 35 minucie po odebraniu piłki obrońcy strzałem przy słupku pokonał bramkarza Orła. Niewiele zabrakło zawodnikom Beskidu by w końcowych minutach pierwszej połowy zdobyć bramkę kontaktową. Jednak ze strzałem Konrada Łękawy i dobitką Dawida Matrasa poradził sobie golkiper przyjezdnych.
Nie wiem co działo się w szatni podczas przerwy ale nasza drużyna na druga połowę wyszła odmieniona. Była walka i wiara w końcowy wynik. W 53 minucie Tomek Krawczyk posłał bombę pod poprzeczkę i zrobiło się 2:3. Idealną szansę na wyrównanie miał Wiktor Jędrzejek jednak przegrał pojedynek sam na sam z brakarzem Orła. Opłaciła się walka do ostatnich sekund meczu. Sędzia spotkania Zbigniew Smoleń z Bochni doliczył 7 minut i właśnie w siódmej z doliczonych minut Tomek Krawczyk został sfaulowany w narożniku pola karnego. Znany z dobrych obron rzutów karnych bramkarz Orła Patryk Sobas , tym razem nie wyczuł strzału Konrada Łękawy. Po zdobyciu bramki wyrównującej na 3:3 sędzia zakończył spotkanie. Ze względu na dużo ilość kibiców i ciągła grę na kontakcie nie był to łatwy mecz do sędziowania dla arbitrów z Bochni. Dziękuję naszym zawodnikom że nie poddali się przy stanie 0:3 a przeciwnikom dzięki za walkę fair play . Dziękujemy kibicom za tak liczne przybycie na trybunach można było zauważyć również Panią Skarbnik Gminy Żegocina Małgorzatę Matras, Pana Wójta Wojciech Wrona ,Pana Przewodniczącego Rady Gminy Grzegorz Gołąb oraz kilku Radnych dziękujemy że jesteście z nami na dobre i złe. Słowa uznania należą sie Wojtkowi Ziółkowskiemu za nagrywanie i prowadzenie meczu z mikrofonem w ręce.
Beskid zagrał w składzie;
1 Bartłomiej Bukowiec
2 Mateusz Matlęga
3 Konrad Łękawa
4 Piotr Czoch (45 min. Mateusz Radzięta)
5 Michał Dziedzic (50 min. Michał Zapiór)
6 Karol Kępa
7 Janusz Czoch (80 min. Wiktor Jędrzejek)
8 Jakub Burkowicz (68 min Kamil Rosiek)
9 Dominik Mroczek (80 min Marcin Krawczyk)
10 Dawid Matras
11 Tomasz Krawczyk
oraz Kacper Śmiałek i Krzysztof Paruch
Trener Marek Tomkiewicz
Kierownik drużyny Daniel Dudzic.
Komentarze