11 drużyna bocheńskiej A klasy Gosir-Novi

11 drużyna bocheńskiej A klasy Gosir-Novi
Po rundzie jesiennej Gosir- Novi beniaminek bocheńskiej A klasy zajmuję 11 pozycję a jego zdobycz punktowa to 11 pkt. Z pewnością drużyna ta wyznaje dewizę że jeśli nie do się wygrać meczu to trzeba go zremisować ,gdyż jako jedyna zanotowała 5 remisów. Zespół ten był sprawcom największej  sensacji  pierwszej rundy pokonując Piasta Łapanów aż 4:1 , to najwyższa porażka drużyny z Łapanowa od  wielu lat. Ale czy z tych wyników zadowolony jest trener tej ekipy Grzegorz Bucenko możecie się dowiedzieć czytając odpowiedzi na zadane przez nas pytania. Na podsumowanie zdecydował się kapitan tej drużyny-Piotr Janus oraz zawodnik młodego pokolenia Gosir-u Dariusz Sekman , a na zakończenie kilka zdań naszego eksperta.

1.Jakie były największe plusy w grze drużyny Gosir-Novi w rundzie jesiennej sezonu 2013/14 ?

Grzegorz Bucenko - Największym plusem było zaaklimatyzowanie się w szeregach drużyny seniorów naszych wychowanków, którzy dołączyli do nas z drużyny juniorów, w sumie 4 osoby. Jeżeli chodzi o aspekt gry na boisku myślę, że szybki kontratak funkcjonował najlepiej. 

 2.Jakie były największe minusy ?

Grzegorz Bucenko -Minusem był brak doświadczenia niektórych zawodników w poczynaniach na boisku w tej klasie rozgrywkowej. Popełnialiśmy dużo błędów w defensywie zarówno w obronie jak i w pomocy. Dużą role odgrywał tu czynnik siły fizycznej poszczególnych zawodników zespołu, gdzie w tym elemencie wyraźnie ustępowaliśmy większości drużyn.

3.Co należy zmienić w grze zawodników z Rzezawy ?

Grzegorz Bucenko -Poprawić należy szybkość odbioru piłki po stracie w środkowej strefie boiska, zwiększyć agresywność piłkarzy w tym elemencie,     a także dokładność podań finalizujących akcję ofensywną.  

4. Czy jesteś zadowolony z 11 miejsca po rundzie jesiennej ?

Grzegorz Bucenko -Nie jestem zadowolony z miejsca jakie zajmujemy po rundzie jesiennej ponieważ uważam, że stać mój zespół na lepszą grę i spokojne miejsce w środkowej części tabeli. Kilka spotkań rundy jesiennej analizując ich przebieg, ilość sytuacji podbramkowych i prowadzenie gry, powinno zakończyć się naszym zwycięstwem. Jednak piłka nożna nie jest sprawiedliwym sportem i zarówno ja jak i moi zawodnicy ciągle się tego uczymy :)

5.Która drużyna zaskoczyła Cię na plus a która na minus i dlaczego ?

Grzegorz Bucenko -Na minus zaskoczyła, mnie drużyna Piasta Łapanów gdyż w konfrontacji z nami zaprezentowali się co najmniej średnio. Wynikało to jednak z bardzo okrojonej kadry desygnowanej przez trenera na ten mecz, więc zapewne był to tylko wypadek przy pracy. Bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie drużyna "Tarnavia" Tarnawa. Nie znałem wcześniej tego zespołu i miałem przyjemność pierwszy raz rywalizować z tą drużyną o punkty. Uważam, że jest to zespół na miarę awansu do "okręgówki". Zawodnicy poszczególnych formacji dobrze wyszkoleni technicznie tworzą kolektyw na boisku. Świetnie przygotowani pod względem motorycznym i fizycznym. Umiejętność konstruowania koronkowych akcji ofensywnych nawet na murawie naszego boiska, które po powodzi jest w kiepskim stanie nie sprawiała jej trudności.  

Oceń swoją drużynę w skali 1-10

-Grzegorz Bucenko -Swój zespół oceniam na 5. Ale jestem przekonany że na koniec sezonu będzie to ocena wyższa. Młodzi zawodnicy okrzepną i dojrzeją do seniorskiej piłki, a nasza filozofia funkcjonowania klubu oparta na własnych wychowankach oraz osobach z najbliższego otoczenia zacznie dawać wymierne efekty.

Który zawodnik zrobił największe postępy

-Grzegorz Bucenko -Największe postępy zrobili młodzi zawodnicy którzy zasilili nasz zespół z drużyny juniorów. Z meczu na mecz prezentowali się coraz lepiej i w końcowych spotkaniach decydowali o sile zespołu. Ukłon należy się też w stronę naszego bramkarza Roberta Cierniaka, któremu nie straszna jest metryka urodzenia i ciągle mu się "chce" brawo! :)

Najlepszy strzelec  rundy jesiennej

-Grzegorz Bucenko -Wspomniany wcześniej jeden z naszych młodych wychowanków, którzy coraz mocniej pukają do szeregów pierwszej drużyny: Bartosz Berowski - 5 bramek

Najcenniejszy wynik rundy jesiennej -zwycięstwo 0:1 z Czarni Kobyle

Największa wpadka rundy jesiennej-porażka 1:5 z Tarnavią Tarnawa

Najwyższe zwycięstwo -zwycięstwo 4:1 z Piastem Łapanów

Najwyższa porażka -Grzegorz Bucenko -porażką dla nas była poważna kontuzja naszego rozgrywającego Michała Bochenka, któremu życzę szybkiego powrotu do zdrowia, oraz wynik meczu na własnym  boisku z Tarnavią Tarnawa 1:5

Najlepszy sędzia rundy jesiennej- Mariusz Stec

______________________________________________________________________________________

Piotr Janus kapitan GOSiR-u

Wyjazdowym meczem z Beskidem Żegocina, Novi zakończyli zmagania w rundzie jesiennej A klasy. Mimo przegranej 3-2, nastroje pozostają dobre, a walka, determinacja i zaangażowanie w spotkaniu napawają optymizmem na  rundę rewanżową. Liczne kontuzje i urazy wyeliminowały niektórych zawodników na jakiś czas, przez co osłabiły zespół - liczymy na ich szybki powrót do zdrowia i gry. Cała runda jesienna okazała się gorzką 
lekcją po zmaganiach w B klasie i awansie z I-go miejsca. 5 remisów oraznie najgorszy stosunek bramkowy 15-24, może świadczyć o stabilności gry w obronie jak i w ataku, jednak wysokie przegrane z zespołem Tarnavi i Gawłówka obnażyły nasze słabsze strony. Na szczególną pochwałę zasługują mecz wyjazdowy z Górnikiem Siedlec zakończony remisem 0-0, oraz wysoka wygrana 4-1 na swoim terenie z aktualnym v-ce liderem A klasy Piastem Łapanów. Ostateczne 11 miejsce w tabeli nie zachwyca, ale jest to cena jaką ponosi beniaminek. Rozpoczął się okres przygotowawczy, wszyscy ciężko trenują, mamy nadzieję na poprawę naszej sytuacji w tabeli, wierzymy że konsekwentne plany naszego szkoleniowca wkrótce zaprowadzą nas na sam szczyt.

_________________________________________________________________________________________

Dariusz Sekman-Runda Jesienna w wykonaniu Seniorów GOSiR-u mogłaby być zdecydowanie lepsza. 
Początek był niezły jak na beniaminka - zaczęło się od kilku remisów , jednak przeciętna gra nie powalała na kolana.  W 3 kolejce przyszła  poważna kontuzja jednego z czołowych zawodników lini pomocy. Trener 
szukał optymalnego ustawienia zespołu rotując zawodnikami w obronie i
pomocy - raz próbował grać z 1 napastnikiem , raz z dwoma , a to nadal nie przekładało się na dobre występy i poprawę gry ofensywnej . W dużej ilości spotkań GOSiR-owi brakowało nie tylko skuteczności , ale poprostu  szczęścia -  niejednokrotnie gra Naszych Seniorów była szarpana , mało efektowna i efektywna -brakowało pomysłu na grę. Warto jednak zauważyć , że w drugiej lini w 1 składzie zawsze występowało 2 zawodników , którzy co dopiero skończyli wiek Juniora. Jednak trener  musiał na nich stawiać , gdyż wraz z kolejnymi meczami przychodziły nowe kontuzje , które eliminowały poniektórych piłkarzy z danego spotkania. Wszyscy czekali na powrót R.Górala po kontuzji nadgarstka - każdy w klubie wie że duet Góral - Berowski potrafi rozmontować niejedną obronę ,a meczem potwierdzającym to było stracie z liderem - Piastem Łapanów , w którym obaj zdobyli po 2 gole. GOSiR sprawił sporą niespodziankę i ograł Piasta aż 4-1 - było to 1 zwycięstwo Seniorów w rundzie jesiennej ,które niewątpliwie podniosło morale zawodników. Właśnie ten mecz pokazał , że GOSiR stać na zwycięstwo z każdym rywalem. Tydzień później GOSiR odniósł 2 - ostatnie zwycięstwo w tej rundzie - w Kobylu . Jednak w tym meczu zawodnicy trenera Bucenki powrócili do przeciętnej gry  co wykorzystali ostatni dwaj rywale GOSiR-u - Tarnavia i Beskid .Były mecze, w któtych GOSiR zasługiwał na zwycięstwo , ale też takie , gdzie remis był dobrym wynikiem np. stracie z Victorią , gdzie GOSiR do 90min. przegrywał 0-2 , a spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem 
punktów.  11 miejsce w tabeli o niczym jednak nie świadczy , gdyż GOSiR to Drużyna z charakterem , ogromną wolą walki i mająca potencjał -nie boje się powiedzieć - by grać w Lidze Okręgowej. Jesienią GOSiR-owi zdecydowanie zabrakło zimnej krwi pod bramką rywala. Wszyscy wierzą jednak w trenera G.Bucenkę , który chce przypomnieć swoim zawodnikom jak się zwycięża poprzez ogromne zaangażowanie i ciężkie treningi . Jestem przekonany , że dobrze przepracowany okres przygotowawczy i odpowiednia motywacja  pomoże Seniorom zapewnić sobie utrzymanie już w 1 części rudny rewanżowej . Tego Im osobiście życzę  i mam nadzieję , że na wiosnę wszyscy zawodnicy będą do dyspozycji trenera. POWODZENIA! :)

Juniorzy natomiast w 2 lidze spisują się bardzo dobrze - po 6 meczach mają komplet punktów. Pierwsze 2 mecze były dla Nas szczęśliwe , gdyż wygrywaliśmy je skromnie po 1-0 . Oba dobrze wspominam , ponieważ w nich moje gole dawały Drużynie zwycięstwo z czego jestem bardzo dumny. Kolejne 3 spotkania to już spokojna gra Naszego Zespołu i pewne zwycięstwa. W ostatnim meczu graliśmy w Rdzawie z Trzcianną 2000 i to spotkanie okazało się najtrudniejsze , gdyż po raz 1 w tym sezonie straciliśmy gola - musieliśmy gonić wynik i ta sztuka nam się udała - odrobiliśmy straty z nawiązką , jednak gospodarze nie poddawali się - wyrównali stan meczu , ale my zagraliśmy swoje i zwyciężyliśmy w tym spotkaniu 2-3 . Bramki jakie padały w tym meczu to tzw "stadiony świata" - najbardziej podobał mi się gol mojego kolegi z drużyny - K.Janika - naprawdę fenomenalna bramka. Nasza  drużyna jest bardzo zjednoczona i wszystko działa tak jak powinno , a duża w tym zasługa trenera Mariusza Krokosza , który potrafi świetnie zmotywować i ustawić Nasz zespół. Ma swoją wizję , a Drużyna ją realizuje i to w rundzie jesiennej przyniosłopożądane efekty . Teraz przygotowujemy się do rundy rewanżowej w dobrych nastrojach , a te poprawiło 1 miejsce w Lidze Halowej i awans doturnieju wojewódzkiego w Tarnowie ;) ___________________________________________________________________________________ 

GOSiR to jeden z beniaminków. Radzi sobie powiedzmy średnio. Ciężko mi powiedzieć coś o tej drużynie. W meczu z Piastem drużyna ta ustawiona była zdecydowanie na kontratak, co przy szybkich skrzydłowych dało to 
tej drużynie wymierny efekt i jedno z dwóch zwycięstw w całej rundzie. Nie wiem jak wygląda to w innych meczach, że GOSiR zdołał wygrać jeszcze tylko z ostatnim Kobylem. Dało się słyszeć o ostrej, a czasami nawet 
brutalnej grze tego zespołu co mogę potwierdzić. Jeśli do tej agresywności dodadzą trochę więcej piłkarskiej jakości to na wiosnę powinno być zdecydowanie lepiej. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości