W ogniu pytań<> trener Beskidu Marek Tomkiewicz.

Dokładnie za tydzień ruszają rozgrywki o Mistrzostwo bocheńskiej Serii A. O odpowiedż na pytania nurtujące kibiców Beskidu poprosiliśmy grającego trenera "Walecznych Górali"-  Marka Tomkiewicza

Po rundzie jesiennej Beskid Żegocina zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli. Dla trenera to sukces czy porażka ?

Uważam, że nie możemy zaliczać tego wyniku do sukcesu, ponieważ obecna drużyna posiada bardzo duży potencjał, ale też nie możemy traktować tego wyniku jako porażkę. Myślę, że wynik który osiągnęliśmy jest pozytywny. Przyszło mi pracować z bardzo młodą drużyną, gdzie wahania formy są bardzo duże. Przychodzą mecze gdzie praktycznie wychodzi wszystko co zakładamy przed meczem i ćwiczymy na treningach, ale są i też takie gdzie popełniamy błędy.

Chciałem zapytać czy trener jest zadowolony z okresu przygotowawczego który rozpoczął się bardzo wcześnie bo już na początku stycznia ?

Zgadzam się, wznowiliśmy treningi bardzo szybko. Mieliśmy bardzo wiele zaległości do nadrobienia. Czy jestem zadowolony ? myślę że tak, frekwencja na większości treningach była wysoka, każdy z zawodników dał z siebie 100% a warunki jakie mieliśmy do trenowania były bardzo dobre.

Zespół rozegrał sześć sparingów – jak trener oceni postawę „Walecznych Górali na tle przeciwnika.

Jeżeli chodzi o mecze sparingowe, nie licząc dwóch wpadek spowodowanych różnymi czynnikami, można określić pozytywnie. Nasza gra na tle lepszych bądź równych rywali wyglądała bardzo fajne.

Czy znajdują się w drużynie zawodnicy, którzy zasługują na wyróżnienie po okresie przygotowawczym ?

Każdy z zawodników zasługuje na pozytywną ocenę, wszyscy ciężko pracowali podczas okresu przygotowawczego. Mogę być zadowolony z Grzesia Kłuska który gra mądrzej, bierze na siebie większą odpowiedzialność i też jego skuteczność w ofensywie mocno poszła w górę. Konrad Łękawa który robi z roku na rok ogromne postępy i jest dosyć uniwersalnym zawodnikiem, Karol Kępa jeżeli tylko obowiązki szkolne pozwalają , to zawsze się pojawia i ma ogromy wpływ na naszą grę. Długo by wymieniać, każdy zawodnik zrobił postęp. Cieszy też fakt, że w drużynie bardzo dobrze odnaleźli się juniorzy młodsi. Testowaliśmy pięciu zawodników i każdy pokazał, że w przyszłości drużyna seniorów będzie miała z nich dużą pociechę. Tutaj śmiało można a nawet trzeba docenić trenera Damiana Pławeckiego, który wykonuję fajną pracę z młodzieżą.

Jak trener ocenia potencjał naszego zespołu na tle innych drużyn.

Potencjał jest spory, ale też żeby coś osiągnąć na boisku jak i w życiu trzeba dać z siebie nie 100 a 110% i mocno wierzyć w to co robimy, nie mieć zwątpienia. Jeżeli chodzi o czysto sportowe aspekty uważam, że nie odstajemy od innych drużyn piłkarsko. Czasem niektóre mecze przegrywamy bardziej w głowach, bądź jakąś niedyspozycją dnia.

Czy szykują się jakieś zmiany kadrowe w Beskidzie ?

Zmian kadrowych wielkich nie będzie, do drużyny dołączyli Łukasz Kępa i Dominik Gąsiorek. Bardzo szkoda mi Łukasza Kępy, bo prawdopodobnie w tej rundzie już nie zagra z nami z powodu poważnego złamania ręki na jednym z sparingów, a jest to zawodnik który całkiem śmiało mógłby grać w podstawowej jedenastce. Łukaszowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia !!!

Jakie cele na rundę wiosenną stawia trener sobie i drużynie?

Cele, od początku sezonu pozostały bez zmian. Stać nas na pierwsza czwórkę i na tym się koncentrujemy. jeżeli uda się nam zająć lepsza lokatę będę bardzo zadowolony.

Czy drużyna ma szanse na wyższe miejsce w tabeli

Myślę, że tak. Wszystko zweryfikuje boisko.

Za dwa tygodnie pierwszy mecz o punkty. Czy trener ma w głowie gotowy skład Beskidu ?

Jakiś pomysł na skład jest, ale wiadomo jak to w A klasie a nawet i w wyższych ligach, skład można wypisać na kartce dopiero na kilka godzin przed meczem. Spowodowane jest tym, że spora część zawodników pracuje, studiuje i nie zawsze mogą pojawić się na meczu.

Jaką postawę piłkarza na boisku Trener docenia, a jaką gani?

Główny nacisk kładziemy na to żeby każdą akcję konstruować od własnej bramki, duża wymiana podań, bez zbędnych wykopywań piłki do przodu i radzeniu sobie w trudnych sytuacjach do wyjścia z własnego pola karnego. Każda nasza akcja ma być przemyślana i rozegrana w odpowiedni sposób. To, czego zazwyczaj nie lubię u zawodników to brak zaangażowania, determinacji i kultury. Zawsze wymagam od zawodników żeby robili wszystko ma maxa , żeby włożyli dużo serducha w każdy mecz, każdy trening. Na szczęście pracuje z bardzo ambitnymi i poukładanymi ludźmi.

Według Trenera które drużyny będą najmocniej liczyły się w walce o awans?

Wiadomo, że Wiśnicz jest chyba najpoważniejszym kandydatem do awansu, ale jest też bardzo mocna na ten moment Ceramika Muchówka, Słomka i myślę ze Proszówki też mają bardzo mocną kadrę. Fajnie by było wymienić w tej grupie Beskid, ale my nadal w tym sezonie stawiamy budowę i ogrywanie naszej młodej drużyny. Osobiście uważam, że ta runda będzie bardzo ciekawa i emocjonująca.

Jak układa się trenerowi współpraca z nowym zarządem Klubu i z władzami Gminny Żegocina

Pozytywnie, każdy wie co ma robić. Jeżeli jest jakiś problem wspólnie z Prezesem Wojtkiem Ziółkowskim oraz całym zarządem dyskutujemy i szukamy optymalnych rozwiązań. Co do władz Gminy, mamy z ich strony pełne poparcie, zawsze możemy się do nich zwrócić o dobrą radę i pomoc.
 

Czego życzyć Trenerowi w dalszej karierze piłkarsko – trenerskiej?

Dużo zdrowia i wytrwałości J

Dziękuję za rozmowę życzę trenerowi samych sukcesów

Dziękuję i zapraszam wszystkich kibiców za dwa tygodnie na pierwszy mecz Beskidu, który rozegramy na własnym stadionie. Pozdrawiam.