Mecz z Błyskawicą Proszówki relacjonuje Piotr Czoch.
Dobra gra w drugiej połowie nie wystarczy by pokonać Błyskawice Proszówki a o relacje z meczu poprosiliśmy obrońce Beskidu Żegocina Piotra Czocha
Po zeszło tygodniowej porażce w Kobylu byliśmy zdeterminowani, aby wygrać ten mecz. Niestety brak od pierwszej minuty naszej najlepszej armaty „Deka” i naszego trenera wprowadziły zamęt w naszej kadrze. Mimo tego próbowaliśmy odeprzeć ataki Błyskawicy, lecz na marne. Po dwóch „swojakach” i dwóch pięknych trafieniach drużyny przeciwnej przegrywamy 0:4. Tuż przed końcem pierwszej połowy strzelamy bramkę na 1:4 i takim wynikiem kończy się też pierwsza połowa. W przerwie meczu dotarł do nas Konrad i trener co podniosło nas na duchu i wychodzimy na 2 połowę pełni determinacji, aby odmienić losy meczu. Po rzucie karnym, który pewnie wykonuje Deczko wynik zmienia się już na 2:4. Ta bramka przyprawiła nam skrzydła i ruszyliśmy na Proszówki jeszcze mocniej, lecz niestety nie przynosi to skutku w postaci kolejnych bramek…
Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom za wolę walki i serducho jakie zostawili na boisku.Drużynie Proszówek również chciałbym podziękować za grę fair play i życzę szczęścia w kolejnych meczach.
HALA BESKID!
Komentarze