Beskid wydarł zwycięstwo Orłowi w ostatnich sekundach meczu.
16 min 1: 0 <> Janusz Czoch BESKID
25 min 1:1<> Robert Dziwisz ORZEŁ
59 min 1:2 <> Adrian Szczygieł ORZEŁ
88 min 2:2 <> Tomek Krawczyk BESKID
92min 3:2 <> Tomek Krawczyk BESKID
To był prawdziwy mecz walki, gdzie wynik był otwarty do ostatnich sekund spotkania a kibice przeżyli wzloty i upadki Walecznych Górali . Pierwszy na prowadzenie wyszedł Beskid po kapitalnym strzale z woleja starszego z braci Czochów Janka. Odpowiedz napastnika Orła była równie piekna, piłka trafiła w poprzeczkę i wpadła do siatki Beskidu.
Po zmianie stron w 59 minucie Szczygieł wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem i wyprowadził Orła na prowadzenie 1:2. Po stracie bramki kilka razy zakotłowało się pod bramką Beskidu, jednak dopisało nam szczęście i nie straciliśmy trzeciej bramki. Niesieni dopingiem zawodnicy Beskidu za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu. W 85 minucie Tomek Krawczyk będąc oko w oko z golkiperem Gości przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Trzy minuty później ten sam zawodnik poprawił celownik i doprowadził do remisu. A w doliczonym czasie gry doprowadził kibiców Beskidu do euforii , gdy po rajdzie umieścił po raz drugi piłkę w bramce przeciwnika ustalając wynik meczu na 3:2 dla Beskidu.
Taki Beskid chcemy oglądać a nasi zawodnicy grali w składzie : Mateusz Kępa, Wojciech Ziółkowski (25 min Mateusz Radzięta), Piotr Czoch, Konrad Łękawa, Kamil Rosiek (58 Adrian Krawczyk), Michał Dziedzic, Janusz Czoch, Karol Kępa (45 min Marcin Krawczyk), Damian Pławecki, Tomasz Krawczyk, Michał Zapiór (65 Wiktor Jędrzejek) .Trener Marek Tomkiewicz, kierownik drużyny Daniel Dudzic
Może być zdjęciem przedstawiającym 14 osób, ludzie stoją i na świeżym powietrzu