PRZEGRYWAMY Z MACIERZĄ
Wysoko poprzeczkę Beskidów zawiesili Goście z Lipnicy. Drużyna Macierzy zagrała mądrze taktycznie na dodatek dopisało podopiecznym Mariusza Borka sporo szczęścia. Drużyna Walecznych Górali nie radziła sobie z agresywnie i ambitnie grająca ekipą przyjezdnych. Na dodatek nasi zagrali poniżej swoich możliwości. W 15 minucie po rozegraniu rzutu wolnego Janusz Czoch zagrał do Dominika Mroczka a ten strzałem w krótki róg pod poprzeczkę pokonał bramkarza Macierzy. W 31 minucie błąd popełnił Konrad Łękawa jego zabawa w polu karnym skończyła się stratą gola. Mimo kilku dogodnych sytuacji z jednej i drugiej strony wynik pierwszej połowy utrzymał się na poziomie 1:1.
Lepiej w drugie 45 minut weszli zawodnicy Macierzy . Najpierw Bartka Bukowca kapitalnym uderzenie z rzutu wolnego pokonał Piotr Krzak. Kilka minut później zrobiło się 3:1 dla drużyny z Lipnicy Murowanej, silny strzał Bartka Kulasa zaskoczył obrońców i zasłoniętego golkipera Beskidu. Po stracie gola Waleczni Górale ruszyli do odrabiania strat, jednak bili głowa w mur dobrze zorganizowanej obrony Gości. Dopiero Mateusz Radzięta przelobował wychodzącego bramkarza Macierzy. Po zdobyciu kontaktowego gola Beskid miał trzy doskonałe sytuacje na doprowadzenie do remisu. Jednak Damian Pławecki przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Gości , Konrad Łękawa z rzutu wolnego trafił jedynie w poprzeczkę a Dominik Mroczek będąc w doskonałe sytuacji przelobował bramkarza ale i bramkę. Drużyna Macierzy Lipnica Murowana jest jedyną drużyną która nie doznała goryczy porażki. A zawodnikom Beskidu pozostało pilne trenowanie i walkę o punkty w kolejnych meczach.
Beskid w składzie:
Bartłomiej Bukowiec, Piotr Czoch (70 min Marcin Krawczyk), Konrad Łękawa, Mateusz Matlęga, Michał Dziedzic, Janusz Czoch (70 min Wiktor Jędrzejek), Karol Kępa, Tomasz Krawczyk, Dominik Mroczek, Damian Pławecki (60 min Mateusz Radzięta), Michał Zapiór ( 60 min Jakub Kępa)